Audiencja generalna, 2 maja 2001

1. «Błogosławcie Pana, wszystkie dzieła Pańskie» (Dn 3, 57). Ten Kantyk, zaczerpnięty z Księgi Daniela, a w Liturgii Godzin odmawiany w niedzielnej Jutrzni pierwszego i trzeciego tygodnia, tętni życiem całego kosmosu. Ta wspaniała modlitwa litanijna bardzo dobrze pasuje do Dies Domini — dnia Pańskiego, który pozwala nam kontemplować w zmartwychwstałym Chrystusie zwieńczenie Bożego zamysłu wobec wszechświata i dziejów. W Nim bowiem, który jest alfą i omegą, początkiem i końcem historii (por. Ap 22, 13), zyskuje pełny sens samo dzieło stworzenia, ponieważ — jak przypomina Jan w prologu swej Ewangelii — «wszystko przez Niego się stało» (por. J 1, 3). W zmartwychwstaniu Chrystusa historia zbawienia osiąga szczyt, otwierając ludzkie dzieje na dar Ducha i przybranego synostwa, w oczekiwaniu na powrót Boskiego Oblubieńca, który przekaże świat Bogu Ojcu (por. 1 Kor 15, 24).

Audiencja generalna. 19 sierpnia 1998

1. W ósmym rozdziale swego Listu do Rzymian św. Paweł Apostoł, ukazując działanie Ducha Świętego, który sprawia, że stajemy się synami Ojca w Jezusie Chrystusie (por. 8, 14-16), mówi o świecie zmierzającym do swego celu zgodnie z Bożym planem. Istotnie, jak już wyjaśniliśmy w poprzednich katechezach, Duch Święty jest obecny i działa w stworzeniu i w dziejach zbawienia. Możemy powiedzieć, że otacza On kosmos Bożą miłością i miłosierdziem i w ten sposób kieruje dzieje ludzkości do ich ostatecznego celu.

Audiencja generalna, 17 stycznia 2001

1. W odczytanym przed chwilą hymnie pochwalnym (Ps 148, 1-5) psalmista wylicza wszystkie stworzenia, nazywając je po imieniu. Na wysokościach pokazują się aniołowie, słońce, księżyc, gwiazdy i niebiosa; na ziemi poruszają się dwadzieścia dwa stworzenia — tyle, ile liter liczy alfabet hebrajski, co oznacza pełnię i całość. Wierny jest niejako «pasterzem istnienia», to znaczy tym, który prowadzi do Boga wszystkie istoty, zachęcając je, by śpiewały pochwalne «alleluja». Psalm wprowadza nas jakby do kosmicznej świątyni, której sklepienie stanowią niebiosa, nawy — części świata, a w jej wnętrzu śpiewa Bogu chór stworzeń.

Audiencja Generalna. 26 stycznia 2000

1. «Jakże godne ukochania są wszystkie Jego dzieła, i zaledwie iskierką są te, które poznajemy. (...) i nie mają żadnego braku; (...) a któż się nasyci, patrząc na Jego chwałę? (...) Wiele moglibyśmy mówić, ale do końca byśmy nie doszli, zakończeniem zaś mów niech będzie: 'On jest wszystkim!' Jeżeli zechcemy jeszcze Go chwalić, gdzie siłę znajdziemy: Jest On bowiem większy niż wszystkie Jego dzieła» (Syr 42, 22. 24-25; 43, 27-28). Wypowiadając te pełne podziwu słowa mędrzec biblijny Syracydes patrzył na piękno stworzenia i głosił chwałę Boga. Jest to mały fragment nurtu kontemplacji i medytacji płynącego przez całe Pismo Święte, poczynając od pierwszych wersetów Księgi Rodzaju, kiedy w ciszy okrywającej pustkę pojawiają się stworzenia powołane do istnienia pełnym mocy Słowem Stwórcy.

Psalm 148 — hymn na cześć Stwórcy

Audiencja generalna, 17 lipca 2002

1. Psalm 148, który wzniósł się teraz do Boga, jest prawdziwym «hymnem stworzeń», swego rodzaju Te Deum Starego Testamentu, kosmicznym alleluja włączającym wszystko i wszystkich w oddawanie chwały Bogu.
Współczesny egzegeta opatruje go następującym komentarzem: «Psalmista, nazywając byty po imieniu, zaprowadza wśród nich porządek: na niebie dwa ciała niebieskie, wyznaczające pory dnia i nocy, a obok gwiazdy; z jednej strony drzewa rodzące owoce, a z drugiej cedry; na jednym poziomie płazy, a na drugim ptaki; tu władcy, a tam ludy; w dwu szeregach, być może trzymając się za ręce, młodzieńcy i dziewczęta.

Pieśń Dn 3, 57-88. 56 — całe stworzenie wielbi Boga

Audiencja generalna, 10 lipca 2002

1. W trzecim rozdziale Księgi Daniela spotykamy wspaniałą modlitwę litanijną — prawdziwy «hymn stworzeń» — którą liturgia Jutrzni wielokrotnie nam proponuje w różnych fragmentach.
Obecnie wysłuchaliśmy jej zasadniczej części, wzniosłego chóru kosmicznego, ujętego w klamry dwu syntetycznych antyfon: «Błogosławcie Pana, wszystkie dzieła Pańskie, chwalcie Go i wywyższajcie na wieki. (...) Błogosławiony jesteś, Panie, na sklepieniu nieba, pełen chwały i wywyższony na wieki» (ww. 57. 56).
Pomiędzy tymi dwiema aklamacjami mieści się uroczysty hymn chwały, zawarty w powtarzanym wezwaniu «Błogosławcie». Formalnie jest to jedynie wezwanie do błogosławienia Boga, skierowane do całego stworzenia; w rzeczywistości zaś — pieśń dziękczynna, którą wierni wznoszą do Pana, wdzięczni za wszystkie wspaniałości wszechświata. Człowiek użycza głosu wszelkiemu stworzeniu, by chwalić Boga i Mu dziękować.

Psalm 93 — wspaniałość Boga Stworzyciela

Audiencja generalna. 3 lipca 2002

1. Zasadniczą treść Psalmu 93 [92], który dzisiaj rozważamy, wyrażają sugestywnie niektóre wiersze Hymnu z poniedziałkowych Nieszporów Liturgii Godzin: «Stwórco, Tyś pośród chaosu / oddzielił ziemię od nieba; / wodom nadałeś granice, / by ląd uchronić przed nimi. / Deszczom pod niebem, a rzekom / przeznaczasz miejsce na ziemi, / aby chłodziły w upale / nie grożąc klęską powodzi».

Psalm 8 — wielkość Stwórcy i godność człowieka

Audiencja generalna, 26 czerwca 2002

1. «Człowiek (...), który dokonuje tego przedsięwzięcia, wydaje się nam olbrzymem. Widzimy, że jest boski, nie sam w sobie, lecz w swoim początku i przeznaczeniu. Oddajemy zatem cześć człowiekowi, jego godności, duchowi i życiu». Paweł VI wypowiedział te słowa w lipcu 1969 r., powierzając wyruszającym na Księżyc amerykańskim astronautom tekst odczytanego przez nas Psalmu 8, aby go zawieźli w przestrzeń kosmiczną (Insegnamenti VII [1969], ss. 493-494).

Psalm 65 — radość stworzeń z Opatrzności Bożej

Audiencja generalna, 6 marca 2002

1. Rozważanie Psalmów z Liturgii Jutrzni prowadzi nas obecnie do pieśni, w której uderza zwłaszcza wspaniały obraz wiosny, jaki znajdujemy w jej ostatniej części (por. Ps 65 [64], 10-14); jest to scena pełna świeżości i żywych kolorów, rozbrzmiewająca radością.
W rzeczywistości struktura Psalmu 65 [64] jest szersza; splatają się w nim dwa różne nastroje: pojawia się w nim przede wszystkim historyczny temat przebaczenia przez Boga grzechów i Jego gotowość do przyjęcia grzesznika (por. ww. 2-5);

Psalm 19 — hymn na cześć Boga Stwórcy

Audiencja generalna, 30 stycznia 2002

1. Od początku istnienia ludzkości słońce wschodzące na niebie i coraz bardziej jaśniejące zachwycało ją blaskiem swego światła i dobroczynnym ciepłem swych promieni. Na różne sposoby ludzie okazywali wdzięczność za to źródło życia i dobrobytu, reagując z entuzjazmem, który nierzadko znajdował wyraz w autentycznej, wzniosłej poezji. Wspaniały Psalm 19 [18], którego pierwszą część odczytaliśmy, jest nie tylko modlitewnym hymnem o nadzwyczajnej głębi, lecz również poetycką pieśnią, opiewającą słońce ogarniające swymi promieniami powierzchnię ziemi.