Homilia Kard. Stanisław Ryłko podczas Eucharystii na Spotkaniu Stowarzyszeń i Ruchów Kościelnych Archidiecezji Krakowskiej, Łagiewniki, 23 października 2010
1. W życiu Kościoła, począwszy od Soboru Watykańskiego II, jesteśmy świadkami wielkiego rozkwitu stowarzyszeń i ruchów, które gromadzą ludzi świeckich świadomych swego powołania i swojej misji w świecie. Jest to niezmiernie ważny znak czasów, nad którym ciągle na nowo trzeba się pochylać, aby w pełni odczytać jego znaczenie. Sługa Boży Jan Paweł II pisał na ten temat: “W czasach najnowszych zjawisko zrzeszania się katolików świeckich ożywiło się i przybrało charakter szczególnie zróżnicowany /.../ Możemy wręcz mówić o nowej epoce zrzeszeń katolików świeckich.
Istotnie, «obok zrzeszeń tradycyjnych, a niekiedy wprost z ich korzeni wyrosły nowe ruchy i stowarzyszenia, o specyficznym charakterze i celach: wielkie jest bowiem bogactwo i wielorakie zasoby, którymi Duch Święty ożywia Kościół; wielkie też są zdolności organizacyjne i wspaniałomyślność laikatu” (Christifideles laici, n.29). Ta “nowa epoka zrzeszeń katolików świeckich” jest niezwykle cennym darem Ducha Świętego dla Kościoła w naszych czasach, który budzi wielką nadzieję. Patrząc na to zjawisko, przychodzą na myśl słowa Proroka Izajasza: “Oto Ja dokonuję rzeczy nowej; pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni /.../ dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany” (Iz 43,19-20). «Oto dokonuję rzeczy nowej...». Drodzy Bracia i Siostry! To w szczególny sposób w was urzeczywistniają się dzisiaj słowa Izajaszowego proroctwa! Wasze stowarzyszenia, wspólnoty i ruchy nie są jakimś dodatkiem w życiu Kościoła. Wręcz przeciwnie, stanowicie jego integralną część: w wymiarze każdej diecezji czy parafii. Jesteście darem Ducha Świętego, niezbędnym narzędziem jego misji ewangelizacyjnej, wyrazem zadziwiającej żywotności Kościoła w naszych czasach.
Dlatego przy okazji takich spotkań jak to dzisiejsze, jak nie dziękować Panu za dar stowarzyszeń, wspólnot i ruchów pełniących swą misję w Kościele Krakowskim! Bogu niech będą dzięki, iż jest was tak wiele! Jesteście tak różnorodni, gdy idzie o metody chrześcijańskiej formacji, sposoby apostolstwa i głoszenia Chrystusa! Są wśród was stowarzyszenia, które zrodziły się u nas w Polsce, a nawet w tutaj, w Kościele Krakowskim, a także takie, które mają charakter międzynarodowy i są obecne w wielu krajach świata, na wielu kontynentach. Są wspólnoty nowe, powstałe w ostatnich latach, ale są i takie, które mają za sobą długą historię i chlubną tradycję. Pośród tych ostatnich na szczególną uwagę zasługuje niewątpliwie Akcja Katolicka, która po wielu latach w Polsce na nowo się odradza. Jan Paweł II mówił: “Kościół potrzebuje Akcji Katolickiej żywej, mocnej i pięknej” (26 kwietnia 2002). A spośród wspólnot, które rozkwitły w Kościele w ostatnich czasach, należy wymienić niewątpliwie ruchy kościelne, w których zarówno Jan Paweł II, jak i Jego następca Benedykt XVI widzą bezpośrednią odpowiedź Ducha Świętego na trudne wyzwania, jakie świat rzuca misji ewangelizacyjnej Kościoła w naszych czasach. Jak nie przypomnieć tutaj zaiste proroczych słów sługi Bożego Jana Pawła II wypowiedzianych pod adresem ruchów kościelnych i nowych wspólnot: “Dzisiaj do was wszystkich /.../ i do wszystkich chrześcijan, wołam z całą mocą: otwórzcie się na dary Ducha! Przyjmijcie z wdzięcznością charyzmaty jakich Duch Święty nie przestaje nam udzielać! Nie zapominajcie, iż każdy charyzmat jest dany dla dobra wspólnego, to znaczy dla dobra całego Kościoła”. A potem Papież dodał: “Dzisiaj otwiera się przed wami nowy etap: etap dojrzałości kościelnej. To nie znaczy, że wszystkie problemy zostały już rozwiązane. To jest raczej wyzwanie. Droga, którą trzeba pójść. Kościół oczekuje od was “dojrzałych” owoców komunii i zaangażowania” (30 maja 1998). Natomiast Ojciec Święty Benedykt XVI, poruszając ten sam temat, zachęcał Biskupów: “Po Soborze Duch Święty dał nam “ruchy” /.../ są one miejscami, w których rozwija się żywa wiara, gdzie młodzi i dorośli odkrywają życie w wierze jako coś ważnego dla naszych czasów. Dlatego proszę was, abyście wychodzili ruchom na przeciw z wielką miłością” (18 listopada 2006). Wielości charyzmatów obecnych w życiu laikatu katolickiego, towarzyszy dzisiaj rosnąca świadomość komunii kościelnej i wspólnej misji, czego wy wszyscy jesteście widzialnym znakiem. O potrzebie takiej właśnie komunii kościelnej pisał św. Paweł w Liście do Koryntian: “Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra...” (1Kor 12,4-7).
2. W dążeniu do “dojrzałości kościelnej”, przed zrzeszeniami, wspólnotami i ruchami, stają dzisiaj trzy bardzo konkretne zadania, które warto krótko przypomnieć. Pierwsze zadanie: zrzeszenia i ruchy w Kościele winny być dla swoich członków przede wszystkim szkołami świętości. Nie jest to zadanie łatwe w czasach szerzącego się laicyzmu, gdy nawet wielu chrześcijan żyje tak, jakby Boga nie było. Benedykt XVI ostrzega przed chrześcijaństwem zmęczonym i zniechęconym, które utraciło radość wiary. Szerzy się dzisiaj wśród chrześcijan obojętność i przeciętność. Stąd pilna potrzeba, aby pomagać ludziom na nowo odkrywać fascynujące piękno chrześcijaństwa i to, że warto być uczniem Chrystusa. Chrystus oczekuje od każdego z nas pełni życia chrześcijańskiego według Ewangelii i gotowości postawienia w życiu wszystkiego na Boga. Dlatego wszystkie zrzeszenia i ruchy kościelne muszą coraz bardziej stawać się miejscami spotkania z żywym Chrystusem, który przemienia życie człowieka, szkołami modlitwy, która budzi w świeckich głębokie pragnienie świętości. Świat potrzebuje chrześcijan świętych, to znaczy po prostu prawdziwych, autentycznych, u których wiara i życie stanowią organiczną jedność! Chrystus ciągle nam przypomina: “Wy jesteście solą ziemi... Wy jesteście światłem świata...” (Mt 15,13-16). Dlatego dzisiaj Kościół Krakowski dziękuje wam za wszystkie owoce świętości, jakie zrodziły się w życiu tylu waszych wspólnot.
Drugie pilne zadanie, jakie jawi się przed zrzeszeniami i ruchami kościelnymi to ewangelizacja, bycie prawdziwymi szkołami zaangażowania misyjnego, które budzą w ludziach świeckich odwagę i prawdziwą pasję głoszenia Ewangelii w środowiskach, w których żyją i pracują. Tego od was oczekuje Kościół! Dzisiaj nasza stara Europa, która wyrosła przecież z chrześcijańskich korzeni, staje się coraz bardziej terenem misyjnym, który woła o nową ewangelizację. O nową ewangelizację woła także nasza Ojczyzna! I tu właśnie otwiera się wielkie pole działania dla zrzeszeń i ruchów kościelnych. Musicie być wierni swemu powołaniu apostolskiemu, misyjnemu. Nie wolno wam zamykać się w sobie, stawać się kołami wzajemnej adoracji. Przynależność do stowarzyszeń i ruchów w Kościele nie może nigdy oznaczać ucieczki od świata i jego problemów. Jesteśmy jako chrześcijanie posłani do świata, aby ten świat przemieniać od wewnątrz, na kształt ewangelicznego zaczynu. Jesteście posłani, aby dawać mu Chrystusa! Musicie się czuć współodpowiedzialni za świat, w którym żyjemy. Uczestnictwo w misji Kościoła jest waszą racją bytu! Każdy z was, za św. Pawłem, musi powiedzieć o sobie: “Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1Kor 9,16). Kościół patrzy na was wszystkich z wielką nadzieją, gdyż widzi w was odpowiedź daną przez Ducha Świętego na wielkie wyzwania ewangelizacyjne naszych czasów. I równocześnie dziękuje wam za tę nową wiosnę misyjną, która dzięki wam staje się jego udziałem.
I wreszcie trzecie zadanie: duch komunii, jedności... Na progu trzeciego tysiąclecia, sługa Boży Jan Paweł II podkreślił rolę “duchowości komunii” w życiu Kościoła (por. Novo millennio ineunte, n.43). Komunia - wyjaśniał Papież - oznacza głęboką jedność Kościoła jako Ciała Mistycznego Chrystusa, oznacza zdolność widzenia przede wszystkim tego, co pozytywne w drugim człowieku, aby to przyjąć i właściwie docenić, odrzucając tendencje egoistyczne, jakie ciągle nam zagrażają, rodząc nieufność, zazdrość, zawiść, antagonizm. Duch komunii w życiu ruchów i stowarzyszeń kościelnych oznacza postawę otwarcia, która pozwala wzajemnie coraz lepiej się poznawać i współpracować, widząc w innych zrzeszeniach, wspólnotach i ruchach sprzymierzeńców w realizacji wspólnego dzieła, a nie konkurentów i rywali. Dlatego tak ważne są spotkania takie, jak to dzisiejsze, gdy wszyscy czujemy się jedną rodziną, uczestnikami tej samej misji, jaką Chrystus powierzył Kościołowi. Jak nie przypomnieć w tym momencie słów Ojca Świętego Benedykta XVI: “Wielość i jedność są nierozdzielne. Duch Święty chce waszej różnorodności, a równocześnie chce was dla jedynego ciała jakim jest Kościół /.../ Nie oszczędza nam trudu uczenia się sposobu wzajemnych odniesień w stosunku do siebie; a równocześnie pokazuje nam, że On działa zawsze w perspektywie jednego ciała /.../ Tylko tak, jedność otrzymuje swoją moc i piękno. Weźcie udział w budowaniu jedynego ciała Kościoła! Pasterze niech baczą, aby nie gasić Ducha (por. 1Tes 5,19) a wy nie przestaniecie przynosić darów dla całej wspólnoty” (3 czerwca 2006).
Świętość - ewangelizacja - komunia: oto wasz program. Oto najpewniejsza miara waszej “dojrzałości kościelnej”. Zebrani w imię Chrystusa wokół Ołtarza Eucharystii prośmy, aby to nasze dzisiejsze spotkanie przyczyniło się do wzrostu w waszych zrzeszeniach, wspólnotach i ruchach kościelnych takiej właśnie dojrzałości. Kościół was potrzebuje do pełnienia swej misji ewangelizacyjnej i bardzo na was liczy...