Bp Piotr Libera, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski,
2. Dzięki temu zaproszeniu sekretarz KEP ma okazję poznać i pozdrowić osoby odpowiedzialne w Kościołach lokalnych za Ruchy i Stowarzyszenia Katolickie. Pragnę, aby za Waszym pośrednictwem moje pozdrowienie dotarło do wszystkich Ruchów, Stowarzyszeń i środowisk jakie reprezentujecie. Korzystając z dzisiejszej sposobności chcę wyrazić szczerą wdzięczność i uznanie za dobro jakie dokonuje się za pośrednictwem Ruchów w polskiej rzeczywistości w wymiarze eklezjalnym i społecznym. Jest to zaś najczęściej dobro realizowane w ciszy, w ukryciu, bez błysków fleszy i hałaśliwej kampanii reklamowej.
3. Moja obecność wśród Was - Moi Drodzy - nie jest li tylko zwykłą wizytą kurtuazyjną, lecz jeszcze jednym znakiem stale rosnącego znaczenia ruchów katolickich we współczesnej rzeczywistości zarówno kościelnej, jak i społecznej. Warto tu choćby podejmowane z inicjatywy Rady Ruchów różne cenne inicjatywy, jak np. tzw. „biały tydzień”, czy też działania zmierzające do integrowania naznaczonej podziałami tkanki naszego społeczeństwa. Dzisiejsze spotkanie w Sekretariacie KEP jest kolejnym sygnałem wzrastającej wrażliwości biskupów polskich, na niezwykły dar Ducha Św. jakim są współczesne ruchy kościelne. Jako biskupi coraz bardziej uświadamiamy sobie, iż ruchy należą do trwałych i podstawowych form życia kościelnego. Przejawem tego były np. kongresy ruchów kościelnych zwołane z inicjatywy biskupów w wielu polskich Diecezjach. Zorganizowany przed rokiem w Warszawie II Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, uświadomił nam jeszcze mocniej, że ruchy są szkołą formacji sumień, nadają Kościołowi w Polsce nową dynamikę ewangelizacyjną, animują apostolat Kościoła i kształtują życie społeczne. Nie są więc one jakąś „przybudówką”, ale należą do istoty współczesnego Kościoła.
4. Na ożywienie zainteresowania ruchami wpłynęło niewątpliwie światowe spotkanie ruchów kościelnych z Ojcem Świętym w Watykanie w maju 1998 r. Choć jednocześnie uważam, że niestety nie do końca dotarło do naszej świadomości znaczenie tego wydarzenia. Poza bowiem samym odnotowaniem tego faktu mam wrażenie, że Kościół żyjący nad Wisłą - księża, biskupi, osoby konsekrowane i świeccy - nie odczytali dogłębnie tego, co Duch chciał powiedzieć nam przez to historyczne wydarzenie. A przecież Duch Św. przez posługę Jana Pawła II dokonał tam na Placu Św. Piotra jakby uroczystego „bierzmowania” ruchów i wspólnot, które otrzymały pieczęć swojej chrześcijańskiej i kościelnej dojrzałości.
5. Korzystając z okazji jaką mi daje dzisiejsze spotkanie z Wami chcę zaapelować do Was o wysiłek ciągłego zgłębiania znaczenia rzymskiego zgromadzenia ruchów kościelnych wokół „Piotra naszych czasów”. Są to bowiem owe „magnalia Dei” (wielkie dzieła Boże), jak je nazywa Ojciec Święty. Stąd trzeba o nich mówić, trzeba do nich wracać, z nich czerpać twórczą inspirację. Przesłanie zawarte w tym wydarzeniu sprzed trzech lat, zachowuje - Moi Drodzy - całą swą aktualność w świetle najnowszych wskazań Jana Pawła II zawartych w jego Liście Apostolskim „Novo Millennio Ineunte” z 6 stycznia 2001 r., gdzie Papież mówi wręcz o „obowiązku popierania różnych form zrzeszania się, zarówno tradycyjnych, jak i nowszych ruchów kościelnych, ponieważ nadają one Kościołowi żywotność, która jest darem Bożym i przejawem prawdziwej wiosny Ducha” (nr 46).
Życzę, Drodzy Moi, aby Wasza codzienna praca w Diecezjach jako asystentów i delegatów, a także dzisiejsze spotkanie w Sekretariacie pomogły wypełnić ten obowiązek, o którym przypomniał nam Jan Paweł II, Szczęść Boże!
Źródło: Rada Ruchów Katolickich. Biuletyn Informacyjny Sekretariatu ORRK, numer 20, 2002