Strona 2 z 6
Kierunki rozwoju ruchów i stowarzyszeń na początku nowego tysiąclecia
Dziś ruchy i stowarzyszenia katolickie są bardzo dynamicznie rozwijającą się częścią wspólnoty Kościoła w Polsce. Przez ostatnich dziesięć lat (1990–2000) liczba członków ruchów wzrosła trzykrotnie i wynosi obecnie ponad 2 miliony członków. W ruchach i stowarzyszeniach katolickich jest zaangażowanych ponad 5,5% Polaków, czyli co dwudziesty Polak jest członkiem ruchu lub stowarzyszenia katolickiego. Wśród osób systematycznie praktykujących odsetek członków ruchów wynosi ponad 11%.
Rodzi się pytanie: czy to dużo, czy mało? Niektórzy mówią, że w Stanach Zjednoczonych, czy Niemczech jest więcej członków zrzeszeń katolickich i jest to prawda, ale Kościół w tych krajach cieszył się pełną wolnością i swobodą przez tych 50 lat, w czasie
których w Polsce i krajach ościennych Kościół przeżywał bardzo trudny okres. Stąd właśnie można powiedzieć, że 5,5% to dużo, jak na tak krótki czas od odzyskania pełnej wolności.
Od I Kongresu Ruchów Katolickich w 1994 r. do dziś liczba członków ruchów i stowarzyszeń wzrosła o ponad 900 tysięcy.
Przyglądając się bogactwu zrzeszeń katolików możemy wyodrębnić cztery ich rodzaje.
Pierwszą grupę stanowią bardzo dynamicznie rozwijające się w czasie ostatnich sześciu lat stowarzyszenia, skupiające osoby o tym samym zawodzie, jak również takie, które są nastawione na realizację konkretnych celów społecznych.
Drugą grupą zrzeszeń, która w polskim Kościele się rozwinęła, są ruchy sięgające swoją formacją do duchowości mocno zakorzenionej w historii życia duchowego naszego kraju. Są to ruchy oparte o tradycyjne formy modlitwy czy praktyk religijnych, ożywione duchem Soboru i ukierunkowane na różne formy apostolstwa.
Trzecia grupa zrzeszeń to ruchy i stowarzyszenia nastawione na bezpośrednią pomoc ludziom ubogim, biednym, wychodzące naprzeciw nowym potrzebom ludzi dotkniętych niesprawiedliwością społeczną.
Czwarta grupa to ruchy powstałe po Soborze, obecnie można zauważyć mniejsza dynamikę rozwoju w niektórych z nich. Choć pod względem liczby członków należą do największych, to ich przyrost w ostatnich czasach nie był tak wyraźny jak w trzech pierwszych grupach – one przeżywały swój bardzo dynamiczny rozwój w latach 70. i 80.
Przyglądając się mapie ilościowego rozwoju członków ruchów możemy zauważyć, że ten rozwój nie jest jednakowy w poszczególnych diecezjach. Na podstawie badań statystycznych przeprowadzonych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego widać wyraźnie różnice między diecezjami, w których rozwój ruchów jest bardzo dynamiczny a tymi, w których dokonuje się on nieco wolniej. Przyjrzyjmy się bliżej wynikom badań statystycznych.
Liczba członków ruchów w stosunku do liczby katolików jest największa w diecezjach: przemyskiej, rzeszowskiej, tarnowskiej, siedleckiej, zamojsko-lubaczowskiej. Najmniejsza jest zaś w diecezjach: warszawskiej, sosnowieckiej, szczecińsko-kamieńskiej, łódzkiej, włocławskiej.
Interesujące są również wyniki statystycznych badań porównawczych. Największy przyrost liczbowy członków ruchów w ciągu pięciu lat między rokiem 1993 a 1998, w których to latach przeprowadzono badania, zanotowano w diecezjach: warmińskiej (172%), częstochowskiej (118%), zielonogórsko-gorzowskiej (101%), przemyskiej (97%), rzeszowskiej (96%). Najmniejszy przyrost liczbowy członków ruchów zanotowano w diecezjach zamojsko-lubaczowskiej (6,5%), białostockiej (11%), szczecińsko-kamieńskiej (13%), łódzkiej (13%), gnieźnieńskiej (14%).
Rodzi się pytanie: czy to dużo, czy mało? Niektórzy mówią, że w Stanach Zjednoczonych, czy Niemczech jest więcej członków zrzeszeń katolickich i jest to prawda, ale Kościół w tych krajach cieszył się pełną wolnością i swobodą przez tych 50 lat, w czasie
których w Polsce i krajach ościennych Kościół przeżywał bardzo trudny okres. Stąd właśnie można powiedzieć, że 5,5% to dużo, jak na tak krótki czas od odzyskania pełnej wolności.
Od I Kongresu Ruchów Katolickich w 1994 r. do dziś liczba członków ruchów i stowarzyszeń wzrosła o ponad 900 tysięcy.
Przyglądając się bogactwu zrzeszeń katolików możemy wyodrębnić cztery ich rodzaje.
Pierwszą grupę stanowią bardzo dynamicznie rozwijające się w czasie ostatnich sześciu lat stowarzyszenia, skupiające osoby o tym samym zawodzie, jak również takie, które są nastawione na realizację konkretnych celów społecznych.
Drugą grupą zrzeszeń, która w polskim Kościele się rozwinęła, są ruchy sięgające swoją formacją do duchowości mocno zakorzenionej w historii życia duchowego naszego kraju. Są to ruchy oparte o tradycyjne formy modlitwy czy praktyk religijnych, ożywione duchem Soboru i ukierunkowane na różne formy apostolstwa.
Trzecia grupa zrzeszeń to ruchy i stowarzyszenia nastawione na bezpośrednią pomoc ludziom ubogim, biednym, wychodzące naprzeciw nowym potrzebom ludzi dotkniętych niesprawiedliwością społeczną.
Czwarta grupa to ruchy powstałe po Soborze, obecnie można zauważyć mniejsza dynamikę rozwoju w niektórych z nich. Choć pod względem liczby członków należą do największych, to ich przyrost w ostatnich czasach nie był tak wyraźny jak w trzech pierwszych grupach – one przeżywały swój bardzo dynamiczny rozwój w latach 70. i 80.
Przyglądając się mapie ilościowego rozwoju członków ruchów możemy zauważyć, że ten rozwój nie jest jednakowy w poszczególnych diecezjach. Na podstawie badań statystycznych przeprowadzonych przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego widać wyraźnie różnice między diecezjami, w których rozwój ruchów jest bardzo dynamiczny a tymi, w których dokonuje się on nieco wolniej. Przyjrzyjmy się bliżej wynikom badań statystycznych.
Liczba członków ruchów w stosunku do liczby katolików jest największa w diecezjach: przemyskiej, rzeszowskiej, tarnowskiej, siedleckiej, zamojsko-lubaczowskiej. Najmniejsza jest zaś w diecezjach: warszawskiej, sosnowieckiej, szczecińsko-kamieńskiej, łódzkiej, włocławskiej.
Interesujące są również wyniki statystycznych badań porównawczych. Największy przyrost liczbowy członków ruchów w ciągu pięciu lat między rokiem 1993 a 1998, w których to latach przeprowadzono badania, zanotowano w diecezjach: warmińskiej (172%), częstochowskiej (118%), zielonogórsko-gorzowskiej (101%), przemyskiej (97%), rzeszowskiej (96%). Najmniejszy przyrost liczbowy członków ruchów zanotowano w diecezjach zamojsko-lubaczowskiej (6,5%), białostockiej (11%), szczecińsko-kamieńskiej (13%), łódzkiej (13%), gnieźnieńskiej (14%).
- Szczegóły