"Abyście umieli zdać sprawę z nadziei, która jest w was"

List Apostolski Ojca Świętego Jana Pawła II do młodych całego świata z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży

Drodzy Przyjaciele!

Życzenia na Rok Młodzieży

1. "Abyście umieli zdać sprawę z nadziei, która jest w was" (1).

3 VII 2004 — Do uczestników europejskiego sympozjum na temat: «Wyzwania edukacji»

Ekscelencjo, drodzy Przyjaciele!

1. Serdecznie pozdrawiam nauczycieli, wychowawców i rodziców, reprezentujących tu uniwersytety i stowarzyszenia pedagogiczne, oraz odpowiedzialnych za duszpasterstwo szkolne i akademickie Konferencji Episkopatów Europy. Dziękuję abpowi Cesare Nosiglii, przewodniczącemu Komisji ds. Wychowania Katolickiego, Szkół i Uniwersytetów Konferencji Episkopatu Włoch, za jego słowa i wkład w zorganizowanie sympozjum, którego temat brzmi: «Wyzwania edukacji».

Droga młodzieży!

Witajcie!
Do wielu z was mogę powiedzieć: Witajcie znowu! Dziś spotykamy się bowiem tak samo jak przed rokiem. Obchodziliśmy wówczas nadzwyczajny Jubileusz Odkupienia i przyrzekliśmy sobie, że jeszcze się zobaczymy. Dzisiejsze spotkanie odbywa się z okazji obchodów Międzynarodowego Roku Młodzieży, ogłoszonego przez Organizację Narodów Zjednoczonych w przekonaniu, że we wszystkich planach dotyczących przyszłości młodzież odgrywa wiodącą rolę. (...)

1. «Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię» (Jr 1, 5). Słowo skierowane przez Boga do proroka Jeremiasza dotyka nas osobiście. Przypomina nam zamysł, jaki Bóg powziął wobec każdego z nas. On zna nas jako osoby, ponieważ wybrał nas od wieków i umiłował, powierzając każdemu szczególne powołanie w ramach ogólnego planu zbawienia.

Droga młodzieży uczestnicząca w Międzynarodowym Forum, witam was z radością wraz z kard. Jamesem Francisem Staffordem, przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Świeckich, oraz jego współpracownikami. Serdecznie was pozdrawiam.

Słusznie odczuwacie, że te słowa proroka odnoszą się bezpośrednio do was. Wielu z was bowiem już spełnia jakąś odpowiedzialną funkcję w swoim Kościele lokalnym, a wielu innych zostanie powołanych, aby podjąć jakieś zadanie. Ważne jest zatem, abyście zabrali z sobą bogactwo doświadczenia ludzkiego, duchowego i kościelnego, jakie dało wam obecne Forum. Zostajecie posłani, aby ogłaszać innym słowa życia, które otrzymaliście: będą one działać i zakorzenią się w was tym mocniej, im bardziej będziecie się nimi dzielić z innymi.

Młodzi przyjaciele, nie wątpcie w miłość, jaką darzy was Bóg! On przeznaczył wam miejsce w swoim sercu i misję w świecie. Pierwszą waszą reakcją może być lęk i zwątpienie. Takich uczuć doświadczył już przed wami sam Jeremiasz: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» (Jr 1, 6). Zadanie wydaje się ogromne, bo przybiera rozmiary całego społeczeństwa i świata. Ale nie zapominajcie, że kiedy Bóg powołuje, daje także niezbędną moc i łaskę, abyśmy mogli odpowiedzieć na powołanie.

Nie lękajcie się wziąć na siebie odpowiedzialności: Kościół potrzebuje was, potrzebuje waszej woli działania i waszej wielkoduszności; potrzebuje was Papież, który na początku nowego tysiąclecia prosi, byście nieśli Ewangelię na drogi całego świata.

2. W psalmie responsoryjnym usłyszeliśmy pytanie, które w dzisiejszym zbrukanym świecie brzmi szczególnie aktualnie: «Jak młodzieniec zachowa ścieżkę swą w czystości?» (Ps 119 [118], 9). Usłyszeliśmy także odpowiedź, prostą i zdecydowaną: «Przestrzegając słów Twoich!» (tamże). Trzeba zatem prosić o dar upodobania w słowie Bożym i o radość, by świadczyć o tym, co nas przerasta: «Cieszę się z drogi Twych upomnień» (Ps 119 [118], 14).

Radość rodzi się także ze świadomości, że bardzo wielu innych ludzi na świecie tak jak my przyjmuje «polecenia od Pana» i czyni z nich treść swojego życia. Jakież bogactwo kryje się w tej powszechności Kościoła, w jego «katolickości»! Jakaż różnorodność krajów, obrządków, duchowości, stowarzyszeń, ruchów i wspólnot, ileż piękna, a zarazem jakże głęboka komunia wspólnych wartości i wspólnej wierności Osobie Jezusa, naszego Pana!

Żyjąc razem i modląc się wspólnie, mogliście się przekonać, że odmienność sposobów przyjmowania i wyrażania wiary nie oddziela was od siebie nawzajem ani nie skłania do rywalizacji. Jest jedynie przejawem bogactwa tego jedynego, niezwykłego daru, którym jest Objawienie, a którego świat tak bardzo potrzebuje.

3. W Ewangelii, której przed chwilą wysłuchaliśmy, Zmartwychwstały stawia Piotrowi pytanie, które ukształtuje całe jego życie: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» (J 21, 16). Jezus nie pyta go, jakie ma talenty, zdolności, umiejętności. Nie zapytuje nawet tego, który niedawno Go zdradził, czy od tej pory będzie już Mu wierny, czy więcej nie upadnie. Pyta go o jedyną rzecz istotną, jedyną, która może się stać podstawą powołania: czy Mnie kochasz?

Dzisiaj Chrystus zwraca się z tym samym pytaniem do każdego z was: czy Mnie kochasz? Nie żąda od was, byście umieli przemawiać do tłumów, kierować organizacją albo zarządzać majątkiem. Prosi was, byście Go kochali. Wszystko inne będzie z tego wynikać. Decyzja o pójściu śladami Jezusa nie oznacza, że natychmiast trzeba coś robić albo coś mówić, ale przede wszystkim kochać Go, być z Nim, przyjąć Go bez zastrzeżeń we własnym życiu.

Dzisiaj odpowiedzcie szczerze na pytanie Jezusa. Niektórzy będą mogli powiedzieć za Piotrem: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham» (J 21, 16). Inni powiedzą: «Panie, Ty wiesz, jak bardzo chciałbym Cię kochać, naucz mnie kochać Ciebie, abym mógł iść za Tobą». Ważne jest, aby nie zejść z drogi, ale iść naprzód nie tracąc z oczu celu, aż do dnia, w którym będziecie mogli całym sercem powiedzieć: «Ty wiesz, że Cię kocham!»

4. Młodzi przyjaciele, kochajcie Chrystusa i kochajcie Kościół! Kochajcie Chrystusa, tak jak On was kocha. Kochajcie Kościół, tak jak kocha go Chrystus.

I nie zapominajcie, że prawdziwa miłość nie stawia warunków, nie oblicza, nie wypomina, ale po prostu kocha. Jakże bowiem moglibyście być odpowiedzialni za dziedzictwo, które przyjęliście tylko częściowo? Jak można uczestniczyć w budowie czegoś, czego się nie kocha całym sercem?

Przyjęcie ciała i krwi Pańskiej niech pomoże każdemu wzrastać w miłości do Jezusa i do Jego ciała, którym jest Kościół.

17 VIII 2000

A słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas (J 1, 14)

Droga Młodzieży!

1. Piętnaście lat temu, na zakończenie Świętego Roku Odkupienia, powierzyłem wam wielki drewniany krzyż, zachęcając was, byście nieśli go przez świat jako znak miłości Pana Jezusa do ludzi i jako orędzie, że zbawienie i odkupienie jest tylko w Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał. Od tamtego czasu, gdy podjęły go wasze ofiarne ramiona i serca, odbywa on długą i nieprzerwaną pielgrzymkę przez kontynenty, ukazując, że krzyż idzie z młodymi, a młodzi idą z krzyżem.

Nauczycielu gdzie mieszkasz? Chodźcie a zobaczycie (J 1, 38-39)

Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodzieży całego świata z okazji XII Światowego Dnia Młodzieży

Droga Młodzieży !

1. Zwracam się do was z radością, aby kontynuować dialog, który od wielu lat wspólnie prowadzimy z okazji Światowych Dni Młodzieży. W jedności z całym Ludem Bożym zmierzającym ku Wielkiemu Jubileuszowi Roku 2000, chcę was zachęcić w tym roku do spojrzenia na Jezusa, Nauczyciela i Pana naszego życia w świetle słów zapisanych w ewangelii św. Jana: "Nauczycielu - gdzie mieszkasz? Chodźcie, a zobaczycie" (por. 1. 38-39).

Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam (J 20, 21)

Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodzieży całego świata z okazji IX-X Światowego Dnia Młodzieży

Drodzy Młodzi Przyjaciele!

1. "Pokój wam" (J 20, 19). Tym jakże znamiennym pozdrowieniem zmartwychwstały Chrystus wita uczniów, przelęknionych i zagubionych po Jego męce.
Z uczuciem równie gorącym i głębokim zwracam się do was dzisiaj, gdy przygotowujemy się do obchodów IX i X Światowego Dnia Młodzieży. Przypadną one, zgodnie z utrwaloną już piękną tradycją , w Niedzielę Palmową r. 1994 i 1995, natomiast wielkie międzynarodowe spotkanie, podczas którego młodzi całego świata zgromadzą się wokół Papieża, ma się odbyć w Manili, stolicy Filipin, w styczniu 1995 r.
Podczas poprzednich spotkań, wyznaczających szlak naszej refleksji i modlitwy, dane nam było, podobnie jak uczniom, "ujrzeć" - co znaczy także uwierzyć i poznać, "dotknąć" nieledwie - zmartwychwstałego Pana (por. 1J 1,1).
Widzieliśmy Go i przyjęli jako mistrza i przyjaciela w Rzymie w latach 1984 i 1985, kiedy to rozpoczęliśmy naszą pielgrzymkę wychodząc z centrum i serca katolickiego świata, aby zdać sprawę z nadziei, która w nas jest (por. 1p. 3,15), i ponieść Jego krzyż drogami świata. Gorąco prosiliśmy Go wówczas, by towarzyszył nam w naszej codziennej wędrówce.
"Widzieliśmy" Go w Buenos Aires w 1987 r., gdy wraz z młodymi z wszystkich kontynentów, zwłaszcza z Ameryki Łacińskiej, "poznaliśmy i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam" (por. 1J 4,16) i gdzie głosiliśmy, że Jego objawienie, niczym słońce, które oświeca i ogrzewa, umacnia naszą nadzieję i odnawia radość misyjnej pracy przy budowie cywilizacji miłości.
"Widzieliśmy" Go w Santiago de Compostela w 1989 r., gdzie odkryliśmy Jego oblicze i rozpoznaliśmy Go jako Drogę, Prawdę i Życie (por. J 14,6), rozmyślając wraz z Apostołem Jakubem o pradawnych korzeniach chrześcijańskiej Europy.
"Widzieliśmy" Go w Częstochowie w 1991 r., po upadku murów, gdy wszyscy razem, młodzi ze Wschodu i z Zachodu, pod opiekuńczym wejrzeniem niebieskiej Matki głosiliśmy, że Bóg jest naszym Ojcem przez Ducha, i gdy uznaliśmy, że w Nim jesteśmy braćmi: "otrzymaliście Ducha przybrania za synów" (Rz 8,15).
I znów "widzieliśmy" Go niedawno w Denver, w centrum Stanów Zjednoczonych Ameryki, gdzie szukaliśmy Go w obliczu współczesnego człowieka, w rzeczywistości zupełnie innej niż na poprzednich etapach, ale równie porywającej swoją głębią, i gdzie zasmakowaliśmy daru życia w obfitości: "Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości" (J 10,10).
Choć w naszych oczach i sercach trwa jeszcze wspaniałe i niezatarte wspomnienie tego wielkiego spotkania u stóp Gór Skalistych, nasza pielgrzymka posuwa się naprzód, zmierzając tym samym do Manili, na ogromnym kontynencie azjatyckim, gdzie odbędzie się X Światowy Dzień Młodzieży.
Pragnienie "ujrzenia Pana" jest zawsze obecne w sercu człowieka (por. J 12,21) i przynagla Go nieustannie, by szukał Jego oblicza.. My także, wyruszając w drogę, dajemy wyraz tej tęsknocie i wraz z pielgrzymem syjońskim powtarzamy: "Szukam, o Panie Twego, oblicza" (Ps 27[26],8).
Syn Boży wychodzi nam na spotkanie, przyjmuje nas i nam się objawia, powtarza nam słowa, które wypowiedział do uczniów w paschalny wieczór: "Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam" (J 20,21).
Raz jeszcze młodzi całego świata gromadzą się na wezwanie Jezusa Chrystusa, który jest centrum naszego życia, korzeniem naszej wiary, uzasadnieniem naszej nadziei i źródłem naszej miłości.
Przez Niego powołani, młodzi całego świata zastanawiają się nad swoim udziałem w nowej ewangelizacji, która jest kontynuacją misji powierzonej apostołom i w której powinien uczestniczyć każdy chrześcijanin na mocy chrztu i przynależności do wspólnoty Kościoła.

2. Źródłem powołania i wysiłku misyjnego Kościoła jest centralna tajemnica naszej wiary: Pascha. Właśnie bowiem "wieczorem owego pierwszego dnia" Jezus ukazał się uczniom, którzy schronili się za zamkniętymi drzwiami "z obawy przed Żydami" (J 20,19).
Okazawszy swą bezgraniczną miłość przez przyjęcie krzyża i złożenie samego siebie w odkupieńczej ofierze za wszystkich ludzi - sam przecież powiedział: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15,13) - Boski Mistrz wraca do swoich, do tych, którzy najgoręcej Go umiłowali i z którymi spędził czas swego ziemskiego życia.
Jest to spotkanie niezwykłe, które napełnia serca radością z odzyskania obecności Chrystusa po wydarzeniach Jego tragicznej męki i chwalebnego zmartwychwstania. Uczniowie "uradowali się (...) ujrzawszy Pana" (J20,20).
Spotkanie z Nim nazajutrz po męce pozwoliło Apostołom przekonać się namacalnie, że Jego orędzie nie było kłamstwem i że Jego obietnice to nie słowa pisane na piasku. On sam - żywy i jaśniejący chwałą - jest świadectwem wszechmocnej miłości Boga, która zmienia radykalnie bieg dziejów i życie każdego z nas.
Spotkanie z Jezusem jest więc wydarzeniem, które nadaje sens egzystencji człowieka i wstrząsa nią, ukazując duchowi horyzonty prawdziwej wolności.
Także czas naszego życia upływa "nazajutrz po zmartwychwstaniu". Jest to "czas pomyślny" i "dzień zbawienia" (por. 2 Kor 6,2).
Zmartwychwstały jest na powrót wśród nas, przy7nosi pełnię radości i przeobfite bogactwo życia. Nadzieja przeradza się w pewność, bo jeśli On zwyciężył śmierć, to i my możemy ufać, że gdy się wypełni czas, nadejdzie dzień także naszego triumfu, epoka wiecznej kontemplacji Boga.

3. Ale spotkanie ze zmartwychwstałym Panem nie wiąże się tylko z przeżyciem osobistej radości. Jest raczej wydarzeniem, w którym objawia się w całej swej rozległości powołanie skierowane do każdego człowieka. Umocnieni wiarą w zmartwychwstałego Chrystusa, słyszymy wezwanie, byśmy bez lęku i wahania otworzyli drzwi naszego życia na przyjęcie Słowa, które jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14,6), i odważnie głosili je całemu światu.
Ofiarowane nam zbawienie to dar, którego nie wolno trzymać zazdrośnie w ukryciu. Jest ono jak światło słoneczne, które z samej swej natury rozdziera ciemności; jest jak czysta woda źródlana, wypływająca nieustannie z wnętrza skały.
"Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał" (por. J 3, 16). Jezus posłany przez Ojca do ludzi obwieszcza każdemu wierzącemu pełnię życia (por. J 10,10): tę prawdę rozważaliśmy i głosiliśmy podczas ostatniego Dnia Młodzieży w Denver.
Jego Ewangelia musi stać się "przekazem" i misją. Powołanie misyjne obejmuje każdego chrześcijanina i staje się istotą każdego konkretnego świadectwa wiary. Misja ta ma swój początek w zamyśle Ojca, w planie miłości i zbawienia, urzeczywistnianym mocą Ducha, bez którego każde przedsięwzięcie apostolskie jest skazane na niepowodzenie. Właśnie po to, by uzdolnić swoich uczniów do wypełnienia tej misji, Jezus mówi im: "Weźmijcie Ducha Świętego!" (J 20,22). Przekazuje w ten sposób Kościołowi swoją zbawczą misję, aby paschalna tajemnica była nieustannie głoszona każdemu człowiekowi w każdym czasie i na całej planecie.
Zwłaszcza wy, młodzi, jesteście powołani, by stawać się misjonarzami tej nowej ewangelizacji poprzez codzienne świadectwo o Słowie, które zbawia.

4. We własnym życiu doświadczacie niepokojów obecnej epoki, pełnej nadziei i niepewności, w której łatwo można zagubić drogę prowadzącą na spotkanie z Chrystusem.
Nasza epoka przynosi bowiem tak wiele pokus i złudnych obietnic, które chciałyby zagłuszyć Boży głos, rozbrzmiewający w sercu każdego człowieka.
U boku człowieka naszego stulecia, u boku was wszystkich, drodzy młodzi przyjaciele, złaknieni i spragnieni prawdy, staje Kościół, by towarzyszyć wam w drodze. Przynosi wam odwieczne orędzie Ewangelii i powierza porywające zadanie apostolskie: macie być uczestnikami Nowej Ewangelizacji.
Jako wierny strażnik i przekaziciel dziedzictwa wiary, powierzonego mu przez Chrystusa, Kościół pragnie podejmować dialog z nowymi pokoleniami; chce się pochylać nad ich potrzebami i oczekiwaniami, by w szczerym i otwartym dialogu kształtować postawy najbardziej sprzyjające dążeniu do źródeł Bożego zbawienia.
Kościół powierza młodym misję głoszenia światu radości, której źródłem jest spotkanie z Chrystusem.a Drodzy przyjaciele, pozwólcie się porwać Chrystusowi, przyjmijcie Jego wezwanie i idźcie za Nim. Idźcie i głoście Dobrą Nowinę odkupienia (por. Mt 28,19); czyńcie to z radością w sercu i stawajcie się głosicielami nadziei w świecie, wystawionym często na pokusę rozpaczy; głosicielami wiary w świecie, który wydaje się często ulegać niedowiarstwu; głosicielami miłości pośród wydarzeń każdego dnia, często zdeterminowanych przez logikę nieokiełznanego egoizmu.

5. Aby naśladować uczniów, przenikniętych tchnieniem Ducha Świętego i głoszących bez lęku swą wiarę w Odkupiciela, który wszystkich miłuje i chce zbawić (por. Dz 2,22-24.32-36), musimy stać się nowymi ludźmi, odrzucając starego człowieka, którego nosimy w sobie, i pozwolić, by do głębi odnowiła nas moc Ducha Pańskiego.
Każdy z nas jest posłany do świata, zwłaszcza do swoich rówieśników, aby świadectwem życia i czynów głosić ewangeliczne orędzie pojednania i pokoju: "W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!" (2 Kor 5,20).
To pojednanie jest przede wszystkim osobistym przeznaczeniem każdego chrześcijanina, którego tożsamość, jako uczniów Syna Bożego, ma swoje źródło w modlitwie i w sakramentach, zwłaszcza w sakramencie pokuty i w Eucharystii, i w nich się nieustannie odnawia.
Ale to pojednanie jest także przeznaczeniem całej ludzkiej rodziny. Być dzisiaj misjonarzem w naszym społeczeństwie znaczy między innymi jak najlepiej wykorzystywać w tej pracy apostolskiej i duszpasterskiej środki społecznego przekazu.
Jeśli staniecie się żarliwymi głosicielami Słowa, które zbawia, i świadkami paschalnej radości, będziecie także budowniczymi pokoju w świecie, który do tego pokoju dąży jak do swoistej utopii, zapominając nieraz o jego głębokich korzeniach. Pokój - jak dobrze wiecie - zakorzeniony jest w sercu każdego człowieka, jeżeli potrafi on otworzyć się na słowa zmartwychwstałego Odkupiciela: "Pokój wam!" (J 20, 19).
W perspektywie bliskiego już trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa w szczególny sposób powierzona zostaje wam, młodym, misja głoszenia nadziei i budowania pokoju (por. Mt 5, 6) w świecie, który coraz bardziej potrzebuje wiarygodnych świadków i rzetelnych głosicieli. Uczcie się docierać do serc swoich rówieśników spragnionych prawdy i szczęścia oraz nieustannie - choć często nieświadomie - poszukujących Boga.

6. Drodzy chłopcy i dziewczęta całego świata!
Niniejsze Orędzie rozpoczyna oficjalnie przygotowania do IX I X Światowego Dnia Młodzieży. Z tej okazji pragnę raz jeszcze pozdrowić serdecznie każdego z was, zwłaszcza zaś tych, którzy mieszkają na Filipinach: w 1995 r. tam właśnie odbędzie się pierwsze spotkanie młodzieży świata z Papieżem w Azji, na kontynencie o bogatych tradycjach i kulturze. Tym razem to wy, młodzi Filipińczycy, macie się przygotować na przyjęcie rzeszy waszych przyjaciół z całego świata. Młody Kościół Azji staje przed szczególnym wyzwaniem: podczas spotkania w Manili ma dać żywe i porywające świadectwo wiary. Życzę mu, by umiał wykorzystać ten dar, który Chrystus zawierza mu ofiarować.
Do was wszystkich, młodzi całego świata, kieruje wezwanie, byście zaczęli się duchowo przygotowywać do najbliższych Światowych Dni Młodzieży. Wspomagani i prowadzeni przez waszych duszpasterzy w parafiach i wspólnotach, bądźcie gotowi na przyjęcie ziaren świętości i łaski, których Pan na pewno udzieli wam w wielkiej obfitości.
Życzę wam, by obchody najbliższych Dni Młodzieży stały się dla wszystkich szczególnie ważnym etapem formacji i wzrastania w osobistym i wspólnotowym poznawaniu Chrystusa; niech staną się też wewnętrznym bodźcem do poświęcania się w Kościele służbie braciom i budowania cywilizacji miłości.
Maryi, Dziewicy obecnej w Wieczerniku, Matce Kościoła (por. Dz 1, 14), zawierzam przygotowania do najbliższym Dni Młodzieży i ich przebieg; niech Ona nauczy nas, jak mamy przyjmować Jej Syna w naszym życiu, by czynić wszystko, cokolwiek nam powie (por. J 2, 5).
Niech wam towarzyszy moje serdeczne i ojcowskie błogosławieństwo.

Jan Paweł II, Papież

Watykan, 21 listopada 1993 r., w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata 
"L Osservatore Romano" (wydanie polskie) 1994 nr 2

Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości (J 10,10)

Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodzieży całego świata z okazji VIII Światowego Dnia Młodzieży

Droga młodzieży!

1. Po spotkaniach w Rymie, w Buenos Aires, w Santiago de Compostella i w Częstochowie kontynuujemy naszą pielgrzymkę po drogach współczesnej historii. Jej następnym etapem jest Denver, w centrum Stanów Zjednoczonych, u podnóża gór Skalistych, w Kolorado, gdzie w sierpniu 1993 r. będziemy obchodzić VIII Światowy Dzień Młodzieży. Razem z wieloma młodymi Amerykanami zgromadzą się tam, podobnie jak w czasie poprzednich spotkań, chłopcy i dziewczęta wszystkich narodowości, aby w imieniu młodzieży pięciu kontynentów zamanifestować żywą wiarę lub przynajmniej gorliwe jej poszukiwanie.

Otrzymaliście Ducha przybrania za synów (Rz 8, 15)

Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do młodzieży całego świata z okazji VI Światowego Dnia Młodzieży

Droga Młodzieży!

1. Światowe Dni Młodzieży wyznaczają ważne etapy w życiu Kościoła, który u progu roku dwutysięcznego stara się coraz bardziej uwydatnić swoje zadanie ewangelizacji w świecie współczesnym. Pewne podstawowe prawdy nauczania ewangelicznego, które proponowane są wam każdego roku do medytacji, mają umocnić waszą wiarę i stać się nowym impulsem dla waszego apostolstwa.

19 VIII 2000 — Przemówienie wygłoszone podczas czuwania modlitewnego w Tor Vergata

 

W sobotę 19 sierpnia wieczorem na błoniach miasteczka uniwersyteckiego w Tor Vergata, położonego na peryferiach Rzymu, Ojciec Święty przewodniczył czuwaniu modlitewnemu, w którym wzięło udział ponad 2 mln młodzieży. «Może od was Bóg nie zażąda przelania krwi — powiedział w przemówieniu Jan Paweł II — ale wierności Chrystusowi z pewnością tak! Wierności, której trzeba dochowywać każdego dnia».